czwartek, 29 stycznia 2015

Happy Birthday




    W końcu nadeszły moje urodzinki! Spędziłam ten dzień bardzo dobrze bo z Izą. W niedziele dopiero mam przyjęcie z tortem. Dzisiaj też miałam tort - babeczkę ze świeczką 'Happy Birthday'. Urocze. Wczoraj pojechałam do sklepu i znalazłam tę oto sukienkę, strasznie się cieszę, że jakąś znalazłam. Lubię zakupy ale żebym coś kupiła musi mnie to zwalić z nóg. Tak, jestem oszczędna. Przyjechał też mój dadi i dostałam od niego kwiaty i pierścionek. Założyłam też taką koronę, którą kiedyś dostałam, haha.
Mimo, że urodziny to dziwnie się czułam. Znacie pewnie takie dni gdzie nagle wszystko staje się głupie i bezsensowne. To właśnie taki dzień był dla mnie dziś. Czuje się teraz z tym idiotycznie. Ale trudno. Nic z tym nie zrobię.
Zdjęcia, nic mi nie wychodziło. Wyobrażałam sobie inaczej ten dzień.
Jutro już będzie o wiele lepiej.
    Kończą mi się ferie. Teoretycznie jutro jest ostatni dzień. Jako, że mój humor nie powrócił jeszcze do normy, jestem załamana powrotem. Mnie pasuje całymi dniami odpoczywać po swojemu. Oglądanie filmów i seriali, granie w gry, spanie długo, normalne śniadania, dobry humor i czas, święty spokój. A teraz nagle totalna zmiana.
Tak naprawdę kocham to wszystko. Znaczy wszystko poza szkołą i jej światem. Doceniam to wszystko co mam. Czasem po prostu tak bywa, że się pieprzy.
Oglądałam ostatnio Piotrusia Pana i tak nagle znowu powróciło moje dzieciństwo. To było piękne,
Oby mi się udało w te parę dni do końca odpocząć i ogarnąć.
Pozdrawiam! <3