poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Kraków





   Hej hej! Byłam dziś na jednodniowej wycieczce do Krakowa z mamą. Podoba mi się to miasto. Właściwie to nawet przypomina mi Warszawę, tylko jest trochę mniejsze. Jechałyśmy z 3,5 godziny jakoś tak. Parę miejsc takich 'głównych' zwiedziłyśmy i posiedziałyśmy na rynku. Zgubiłyśmy się w drodze powrotnej, za daleko poszłyśmy. Dlatego teraz moje nogi są biedne. Poszłyśmy do Galerii Krakowskiej i bardzo mi przypomina Arkadie w Wawie. Gdy szłyśmy na parking pisałam sms'a i byłam nim zajęta, że nic wokół przez ten ułamek sekundy nie miało znaczenia i słyszę takie spokojne 'dryn dryn'. Jak odskoczyłam z 'O Boże!' i zaczęłam się śmiać. Rowerzysta pewnie też zaczął się potem śmiać, haha to musiało zabawnie wyglądać. Taki mini zawał przez spokojne dryndnięcie ehh to tylko ja.
   Wróciłyśmy wydaje mi się, że szybko bo przespałam ze 100 km. Fajnie że było ciepło to jakoś lepiej się zwiedzało. Oczywiście moja mama prowadziła. Podziwiam ją jeśli o prowadzenie auta chodzi. Ona prowadziła do Paryża i z powrotem. Czyli wyszło jakieś 3600 km. Nieźle co. Po Austrii i z powrotem, na Litwę i z powrotem. Mam nadzieję że odziedziczyłam prowadzenie po rodzicach. Prawko to już bym z wielką chęcią chciała mieć. A co to tam dla mnie. Tata już chce mnie uczyć po polach jeździć. Tylko gdzie tu pole znaleźć haha. Ale jak na razie nie mogłabym jeździć bo za dużo w mojej głowie GTA ehh..
Marzę już tylko o moim łóżku bo padam na ..twarz :)



Do następnego!
Jakie plany na ten uroczy, nowy tydzień?

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Międzyzdroje







  Witam! Wczoraj wróciłam z najwspanialszych Międzyzdrojów. Stały się ukochanymi tak samo jak Niechorze. Tęsknie za tym miejscem, za tym wszystkim. A miałam huhu dużo ciekawych przygód. Ogólnie trafiłam na cudowną pogodę, tylko jedynie była ta 'powódź' co tak zaczęło lać że samochody były zalane. A my akurat wtedy poszliśmy do biedry. Zgasło światło i jakaś dziewczyna krzyknęła 'jak romantycznie!' haha, padł prąd i kazali wyjść. Wybiegliśmy wszyscy pod gryf pasaż i tam staliśmy, nagle stałam w wodzie w moich sandalsach. Zimno było wtedy brr. A tak to naprawdę cieplutko, no co tu dużo mówić jestem murzynem. Spaliłam się nieźle. 
   Ten wyjazd po prostu nie mógł być lepszy. Pojechałam z chrzestnymi, ciotecznym 6 letnim bratem i mamą. Nie chcę każdego dnia Wam tu opowiadać, tyko ze 2 historie. Np: widać zdjęcie pod. Ta bluza którą miałam wtedy na sobie stała się bluzą legendarną. Kupiłam ją sobie i następnego dnia założyłam ją na wyprawę do Świnoujścia i Niemczech. Haha taka pani która spytała nas o drogę w Niemczech, poznała że jesteśmy Polakami po tej bluzie. Szczerze to już mam dość niemieckiego i tego kraju na... zawsze ;-; Ciągle tylko słyszałam 'sjsfsfsfsfkjhunvjsbjbwuqdhu'. No i weź tu się dogadaj. Jakby już nie mogli mieć ojczystego języka angielskiego a nie to. Ale wracając do bluzy to jak byłam w Świnoujściu chciałam jak najszybciej wrócić do Międzyzdrojów. Wróciliśmy, przebrałam tylko spodnie i w drogę. W drogę bo zabrałam wtedy mamę by znaleźć halę sportową. Chodziłam z mapą haha. Znalazłyśmy i wracając przechodziło 2 kolesi. Ja oczywiście uśmiechy i słyszę 'cześć'. Odpowiedziałam dopiero potem tak nieogarniając. Przy Parku Chopina szła taka grupka i znów słyszę 'cześć' to od razu odpowiedziałam ze śmiechem i oni też w śmiech haha. Potem też na schodach taki jeden 'cześć', ja odpowiedziałam takim nie wiem 'zjaranym' głosem. Bluza się zdała! 
    W te wakacje stałam się idealną wersją siebie jaką zawsze chciałam być. Ulepszyłam siebie. Jestem silna, mega odważna i szczęśliwa. Nie mam się czym zamartwiać bo życie jest piękne. Większość moich wad wywaliłam i pogodziłam się ze swoją przeszłością. Ciesze się z tego kim jestem i jaka jestem teraz. Teraz chcę rozwijać swoje zainteresowania i pasje. Blog jest moją pasją i hobbym. (nie wiem czy dobrze to napisałamxD) Chcę zostać pisarką. To jedyne co wiem o przyszłości. Ale z pisania razem nie przeżyje więc coś jeszcze trza wymyślić. Kurde post o moim wyjeździe a nagle zabrałam się za to kim chce być. 







Pozdrawiam cieplutko <3