poniedziałek, 8 czerwca 2015

Memories as our help



    Halo! Pierwszy tydzień czerwca minął mi znakomicie. Przez ten czas zdążyłam odpocząć, ogarnąć się i powrócić do normalnego trybu życia (po wyjeździe), odpocząć i znowu widzieć się z osobami, z którymi byłam na Mazurach. Tak, pojechałam do Ani na nocowanie. Z nimi bawiłam się jak zawsze świetnie. Hah, zostałyśmy oblane na trampolinie. Ogółem kupa śmiechu. Tych ludzi traktuję jak rodzinę. Najzwyczajniej w świecie. Pamiętam jak pierwszy raz się z nimi poznałam. Było to w 2006 roku kiedy to nie rozróżniałam braci Ani, pomiędzy którymi są 3 lata różnicy. Teraz jesteśmy starzy haha.
Do szkoły wróciłam i jakoś to przeżyłam.. Nie było innego wyjścia. Póki co zostało mi 10 dni szkolnych i wolność. Ahh już to czuję.
Dzisiaj jest dla mnie ważny dzień, ponieważ dokładnie 3 lata temu przed pierwszym meczem na Euro 2012 napisałam tu pierwszego posta. To już 3 lata! I ani razu nie udało mi się napisać w rocznicę. Na pewno zobaczycie jeszcze w tym miesiącu zdjęcie ze świeczką haha.
    Jak napisałam w tytule - wspomnienia.
Są bardzo ważną dla nas rzeczą. Kiedy chwila odejdzie, zostają one. Lubię tak sobie spokojnie poleżeć i powspominać, zwłaszcza przed snem. Każdy z nas ma swoje wspomnienia, które są dla niego podporą, ratunkiem w codzienności. Nie kiedy to one wyciągają mnie z całego tego bagna. Cieszę się z tego wszystkiego co mi się przytrafiło. Często śmieje się z różnych wpadek. I rozmarzam się we wszystkich dobrych wspomnieniach..




                         zdjęcie na dole z weekendu, a u góry z Mazur
Pozdrawiam! <3

2 komentarze:

  1. mieszkam na mazurach :)

    ewamaliszewskaoff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne zdjęcie,widać,że musiałaś się świetnie bawić :)
    MÓJBLOG

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy miły komentarz ♡