wtorek, 30 czerwca 2015

My June



    No to witam w ostatni dzień tego świetnego miesiąca! Nie wiem jak Wam ale mi czerwiec minął znakomicie. Między innymi dlatego:
Miałam dużo wolnego czasu tzn też, że dużo odpoczęłam, dostałam potrójne szczęście, ciągle spotykałam się ze znajomymi, kupiłam sobie buty, poznałam masę ludzi, jeździłam i zwiedzałam, ogarnęłam co nieco gdzie i jak dojechać w więcej miejsc, spotykałam się z ważnymi dla mnie osobami, szczęśliwie zdałam ze średnią, uwaga, 4,26 woho!, poprawiłam wszystko co mogłam, zmieniłam się i wiele więcej!
O, taka mała anegdotka z tego miesiąca.
Pamiętam wszystko. Pamiętam nawet co robiłam w wieku 3 lat. Ale niestety zapominam kiedy kończy mi się bilet czy doładowanie. Iza w tym miesiącu jeździła metrem, autobusami, tramwajami (tak, trolejbusami też) i tak sobie jeździła na gapę. Przez 2 tygodnie. Wiele osób jeździ cały czas właśnie w taki sposób i mają szczęście, jednak jeśli chodzi o takie sprawy to wole nie ryzykować. Jestem oszczędna, a takie 270 zł w plecy by bolało. Nie wiem jak mi się udało, nie wiem.
    Przez ostatnie 4 dni dużo ogarniałam. Byłam w sklepie i postanowiłam zmienić coś w swoim pokoju. Nie zrobiłam może jakiś wielkich rewolucji, jednakże jest lepiej. Jako dzieciaczek miałam strasznie dużo zabawek i w sumie teraz stwierdzam, że stanowczo za dużo no i Iza dopiero teraz pozbyła się ich wszystkich na strych. Może i nie mam w pokoju lalek ale nadal wydaje mi się, że wygląda jakby mieszkała w nim 10 latka. Tak, jestem dość krytyczna co do siebie.
Pogoda niestety jeszcze przez ten czas nie oznajmiła, że są wakacje ale jeszcze jest czas. Jako, że jutro lipiec - zabieram się do działania. Przez ten czas odpoczęłam wystarczająco, teraz trzeba wszędzie wychodzić.
Lipiec będzie bardzo, oj, bardzo intensywny. Do 12, czyli do kolonii dużo porobię. Muszę przeczytać może 3 książki, zwiedzić, opalić się trochę chociaż itd.
Żeby powiedzieć co mam do zrobienia przed wyjazdem musiałabym napisać o tym nowego posta. Mogę nawet zrobić coś w typie 'summer bucket list'.
Zobaczymy..
                         zdjęcia z czwartku
A póki co życzę Wam niezapomnianego lipca!
Pozdrawiam! <3

2 komentarze:

  1. Widzę, że czerwiec minął ci naprawdę świetnie, mój niestety nie był zbyt "kolorowy" dlatego cieszę się, że już się skończył ;) Super zdjęcia!

    amelia-bloog.blogspot.com Zapraszam na konkurs :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi czerwiec również minął naprawdę świetnie i pozytywnie :)

    jully-blog.blogspot.com [KLIK]

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy miły komentarz ♡