poniedziałek, 21 grudnia 2015

Wszystko musi mieć sens?





      W sumie jest już 21 grudnia, teoretycznie od 3 lat powinno już nas nie być. Czas leci, nie? Pamiętam ten dzień jakby był wczoraj. Miałam wtedy prostą grzywkę, czarno-zieloną sukienkę, szare trampki i ból brzucha od śmiechu. A i jakieś 1,57 wzrostu. Jak przypominam sobie czasy 2010-2013 to mam ochotę zapaść się pod ziemię albo cofnąć się do tych lat i  dostać od siebie solidne lanie. Były to bardzo dziwne czasy chyba pod każdym względem. Z tej całej perspektywy czasu, przypominając sobie osobniczkę z '10-'13 widzę kogoś obcego. Chociaż zmieniamy się z roku na rok, z miesiąca na miesiąc i ciągle jesteśmy inni to tamte lata były na tyle beznadziejne, że podważam wszytko, co miało z nimi coś wtedy wspólnego. Oczywiście są i dobre historie. Ale i tak i tak tamtych lat nie lubię. Jednakże żyjąc w ciągłej nienawiści do czegoś/kogoś można dużo przegapić. Przebaczając sobie i innym, uwalniamy się. Od siebie wymagam najwięcej dlatego nie podchodzę do tych lat z wielkim dystansem ale zaraz mamy 2016 i ostatnie na co mam ochotę to wypominać sobie błędy sprzed paru lat. Teraz to i tak bez znaczenia. Wtedy to 'koniec świata!' ale teraz kiedy wszystko jest pięknie? Pff.

Chcę pisać o wszystkim więc dzisiejszy post właśnie o tym jest. Jednak musiałam się cofnąć parę lat żeby przejść do sedna.
Ostatnie miesiące zmieniły u mnie wszystko. Zaczęłam rozmyślać nad sensem istnienia. Myślałam o swoim życiu. Rozmyślałam co spowodowało mój wcześniejszy stan. Wszystko straciło sens. Również pomyślałam o blogu. Jestem tutaj od Euro 2012. Chciałam pisać bloga aby rozwijać pisarstwo, kreatywność, fotografię i być pewna siebie. Mam nadzieję, że za 10-15 lat zobaczycie tą twarz na stronie ' O Autorce ', a wtedy powiecie 'ej ja ją kojarzę, jako nastolatka (ygh okropne słowo) bawiła się w bloga, a teraz napisała książkę'. Zabawa w bloga też straciła sens ale kiedy przypominam sobie, że to co robię kształtuje mnie i moją przyszłość od razu zapominam o tym, że może takie pisanie w internecie, gdzie każdy może mieć swoją stronkę i pisać o byle czym, może nie mieć sensu.




Ogarnę więc tę stronę na tyle aby była w ładna i zachęcająca do czytania. Trochę się zagubiłam i straciłam nad wszystkim kontrolę. Nie będą to zmiany od stycznia, jeszcze teraz dużo zmienię.
Zapraszam więc do lekturek.

                            zdjęcia mojego kota - za każdym razem się wzruszam :')
Pozdrawiam! <3
I przychodzę z pytaniem czy byłby ktoś tak uprzejmy i pomógł mi z designem bloga?

8 komentarzy:

  1. Świetny blog i post :)
    Jeśli chodzi o design to ja mogę w sumie spróbować, ale nie jestem bardzo zaawansowana w tym. Możesz wejść na mojego bloga i zobaczyć jaki ja mam wygląd i ocenić, czy się nadaję. Nie wiem też w jakim czasie mi się uda to zrobić. Napisz do mnie na instagramie, jeśli jesteś zainteresowana.
    Mój instagram: dre.ss

    mery-neon.blogspot.com - mój blog ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. kot :') na początku nie mgołam sie go dopatrzeć
    http://luuvmy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny mix zdjęć, uwielbiam takie :)
    W wolnej chwili zapraszam do mnie
    http://malwinabeczek.blogspot.com/
    Blog się spodoba? Zaobserwuj!

    OdpowiedzUsuń
  4. Każdy się zmienia z roku na rok. Ja się zmieniłam mega od maja tego roku aż sama jestem zdziwiona.

    sushi-natka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. ale to cudownie napisalas, tekst obszerny ale czytalam z takim zaciekawieniem!
    zapraszam do mnie <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy miły komentarz ♡